Nikt nie sięga po alkohol, aby mieć problemy. Przeciwnie, każdy oczekuje korzyści. Osoby pijące pragną poprawić sobie nastrój, ubarwić szarą rzeczywistość, ułatwić kontakty towarzyskie lub się zrelaksować. Niektórzy wierzą też, że alkohol może pozytywnie wpływać na zdrowie. Należy jednak pamiętać, że jest to trucizna i z punktu widzenia toksykologii spożycie nawet małych ilości alkoholu jest ryzykowne. Da się także zobserwować pewne zachowania, będące sygnałami ostrzegawczymi, że picie mogło się już wymknąć spod kontroli.

 

W większości przypadków spożywanie małych dawek alkoholu nie pociąga za sobą widocznych szkód zdrowotnych i konsekwencji społecznych. Mimo to alkoholu w ogóle nie powinni pić:

  • młodzi ludzie (ryzyko poważnych zaburzeń rozwojowych),
  • kobiety w ciąży i matki karmiące (ryzyko uszkodzenia płodu i negatywnego wpływu na zdrowie dziecka),
  • osoby chore, przyjmujące leki wchodzące w reakcje z alkoholem,
  • wszyscy, którzy znajdują się w okolicznościach wykluczających picie (kierując pojazdami, przebywając w pracy, w szkole, itp.),
  • osoby, którym szkodzi każda, nawet najmniejsza, ilość alkoholu.

Picie szkodliwe i ryzykowne

Co ósmy dorosły Polak nie pije w ogóle, natomiast kilkanaście procent spożywa alkohol problemowo. Szacuje się, że w grupie tej znajduje się ok. 900 tys. osób uzależnionych oraz ponad 2 mln osób pijących alkohol ryzykownie lub szkodliwie.

Jak podaje Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA), ryzykowne spożywanie alkoholu to picie nadmiernych ilości alkoholu (jednorazowo i łącznie w określonym czasie) nie pociągające za sobą aktualnie negatywnych konsekwencji. Można jednak oczekiwać, że konsekwencje te pojawią się, o ile obecny model picia alkoholu nie zostanie zmieniony. Picie szkodliwe to z kolei taki wzorzec spożywania alkoholu, który powoduje nie tylko szkody zdrowotne, fizyczne bądź psychiczne, ale również psychologiczne i społeczne, ale nie występuje uzależnienie od alkoholu.

Sygnały ostrzegawcze

Picie alkoholu staje się problemem, gdy:

  • zwiększa się ilość i częstotliwość spożywania alkoholu,
  • zmieniają się funkcja picia i rola alkoholu w życiu (alkohol staje się lekarstwem na stres, smutek, samotność, lęk),
  • postępuje przywiązanie do sytuacji picia (narasta koncentracja na sytuacjach związanych z piciem, oczekiwanie na moment picia, celebrowanie picia, niepokój w sytuacji niemożności napicia się),
  • alkohol jest spożywany w nieodpowiednich sytuacjach, jak: okres ciąży i karmienia piersią, prowadzenie pojazdów, przy spożywaniu leków wchodzących w reakcje z alkoholem, pomimo chorób wykluczających spożywanie alkoholu itp.
  • nasilają się incydenty upojenia,
  • pojawia się zaniepokojenie piciem i uwagi krytyczne wyrażane przez osoby bliskie oraz sygnały sugerujące ograniczenie ilości lub powstrzymanie się od picia,
  • używanie alkoholu staje się sposobem usuwania przykrych skutków poprzedniego picia (klinowanie),
  • pojawiają się trudności w przypominaniu sobie, co się działo poprzedniego dnia w sytuacjach związanych z piciem,
  • kontynuacja picia mimo rosnących negatywnych konsekwencji nadużywania alkoholu.

Opracowano na podstawie www.parpa.pl
f
ot. iStock

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *