Polacy są świadomi zagrożeń zdrowotnych związanych ze spożywaniem alkoholu z niewiadomego źródła, a mimo to po niego sięgają… Argumentem „za” jest przede wszystkim niska cena. Wybór nielegalnego alkoholu powoduje, że tracą nie tylko konsumenci, ale także budżet państwa.

 

W ramach akcji społecznej „Stop nielegalnemu alkoholowi” prowadzonej w sierpniu br. przez Służbę Celną i Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZP PPS) przeprowadzono badania, z których wynika, że 75 proc. respondentów kupuje nielegalny alkohol ze względu na niską cenę, blisko co piąty sięga po niego przez wzgląd na złą sytuację finansową, a nieliczni – z ciekawości czy przyzwyczajenia. Nielegalny alkohol najczęściej kupuje się na bazarach, rynkach, na targu oraz w sklepach osiedlowych jako towar „spod lady”.

Jak wynika z dotychczasowych doświadczeń Służby Celnej, nielegalny alkohol jest produkowany w warunkach, które łamią podstawowe zasady higieny. Za miejsce produkcji służą stare garaże, chlewy, stodoły czy piwnice, w związku z czym wszelkie zanieczyszczenia, które znajdują się w takim miejscu przedostają się do wyrobów. Celnicy natrafili także na przypadek, gdy „producenci” takich trunków załatwiali swoje potrzeby fizjologiczne do beczek z alkoholem, który następnie rozlewali do butelek.

Nielegalne wyroby alkoholowe są produkowane z alkoholu technicznego będącego w rozpuszczalnikach, podpałce do grilla czy płynach przeciwoblodzeniowych. Zawierają wiele szkodliwych dla zdrowia substancji, m.in. metanol, glikol czy chloroform. Ich spożywanie grozi zatruciem oraz chorobami nowotworowymi trzustki i wątroby. Może też doprowadzić do nagłej śmierci.

Wśród najczęściej wymienianych przez respondentów konsekwencji zdrowotnych wynikających z picia nielegalnego alkoholu znajdują się zatrucie i szczegółowe aspekty z tym związane, np. utrata wzroku, oraz śmierć. Ci, którzy kupują nielegalny alkohol nie obawiają się za to skutków prawnych – wskazuje na nie tylko 1 proc. badanych.

W 2012 r. na terenie całego kraju odnotowywano przypadki śmiertelnych zatruć alkoholem niewiadomego pochodzenia. W latach 2008-2012 funkcjonariusze Służby Celnej wyeliminowali z rynku 1 mln 180 tys. litrów nielegalnego alkoholu. Zlikwidowali przy tym 147 nielegalnych rozlewni.

Jak podaje ZP PPS, wartość legalnego rynku napojów spirytusowych w 2012 r. wyniosła ok. 16 mld zł, natomiast wartość szarej strefy alkoholowej w Polsce szacuje się na ok. 18 mln litrów czystego alkoholu, czyli 15 proc. całego rynku mocnych alkoholi. Z tytułu handlu nielegalnym alkoholem budżet państwa traci rocznie ok. 1,2 mld zł, a straty branży spirytusowej to 345 mln zł. Jak ocenia KPMG likwidacja szarej strefy mogłaby przynieść dodatkowe 6,6 tys. miejsc pracy.

Sierpniowa kampania społeczna „Stop nielegalnemu alkoholowi” ostrzegała przed kupowaniem alkoholu bez banderoli, pochodzącego z tak zwanych pewnych źródeł. Jej celem było podniesienie świadomości Polaków na temat skutków zdrowotnych związanych z konsumpcją nielegalnego alkoholu. Działania prowadzone były w 3 województwach: pomorskim, zachodniopomorskim i podkarpackim, ponieważ tam problem związany z nielegalnym alkoholem jest największy.

Patronat honorowy nad kampanią objęli: Marszałek Województwa Podkarpackiego – Władysław Ortyl, Urząd Wojewódzki w Szczecinie, Zarząd Województwa Zachodniopomorskiego, Miasto Szczecin i Miasto Koszalin oraz Polskie Towarzystwo Toksykologiczne.

Opracowano na podstawie informacji www.pps.waw.pl, www.mf.gov.pl/sluzba-celna
f
ot. iStock

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *