Zaburzenia odżywiania u mężczyzn i chłopców
- wielkość czcionki zmniejsz wielkość czcionki powiększ czcionkę
Z.L.: Jakie w takim razie są źródła zachorowania na zaburzenia łaknienia u płci męskiej?
A.S.: U mężczyzn, jak już mówiłam, rozpoznanie zazwyczaj kończy się zupełnie inną diagnozą. Częściej są tylko jednym z objawów zupełnie innego zaburzenia. Więc tak jak u dziewczyn można powiedzieć, że anoreksja jest „świeczką na torcie niskiej samooceny, depresji, wysokich wymagań i perfekcjonizmu”, tak u panów - że jest jedną z wielu świeczek na torcie innych zaburzeń. Nie zawsze, ale często.
Z.L.: Czy objawy choroby różnią się więc u dziewcząt i chłopców?
A.S.: Tutaj w jednym i w drugim przypadku niedowaga bez względu na to, czy jest to zaburzenie psychiczne czy nie, kończy się takimi samymi objawami biologicznymi. U dziewcząt zanika miesiączka oraz libido, u panów zaś drastycznie spada pociąg płciowy i zainteresowanie seksem. Często, w głębszej terapii wychodzi, że niejedzenie ma właśnie służyć między innymi temu, aby wyeliminować zainteresowanie seksualne. Również konsekwencje zaburzeń łaknienia są takie same jak u dziewczyn – w przypadku obu płci może się to zakończyć bezpłodnością. Podobnie przebiega wyniszczenie fizyczne, m.in. organów wewnetrznych.
Z.L.: Czy są jakieś charakterystyczne cechy, którymi można opisać mężczyznę podatnego na zaburzenia odżywiania? U kobiet wskazuje się np. na perfekcjonizm i niską samoocenę.
A.S.: W zasadzie będą to te same cechy, co u dziewcząt. Niektóre statystyki wskazują, że więcej mężczyzn z anoreksją znajdziemy np. w środowisku homoseksualnym. Nie jest to regułą, ale zazwyczaj w tej grupie częściej zdarzają się osoby z większą wrażliwością emocjonalną, ponadto w tym środowisku bardziej ceni się atrakcyjność ciała, szczupłość. Oczywiście częściowo są to stereotypy i trzeba bardzo delikatnie podejść do tego tematu. U mężczyzn anoreksję i bulimię również często można spotkać u sportowców. Przyznają oni, że w niektórych dyscyplinach jest bardzo duża presja na to, aby mało ważyć - chociażby w skokach narciarskich, bobslejach, kolarstwie czy wyścigach konnych. Dlatego w tym przypadku może wystąpić anoreksja związana z presją zawodową. Jeżeli spojrzymy na osobę, która wygrywa zawody i jest bardzo zaangażowana w to co robi, pojawia się też rys perfekcjonistyczny. I tu zaczyna nam się wszystko zgadzać - perfekcjonista, sportowiec nastawiony na osiągnięcia w dziedzinie, w której istnieje przyzwolenie na niską wagę. W ten sposób łatwo można „ukryć się” ze swoim zaburzeniem, podczas gdy po głowie dostaje się modelkom i baletnicom...
Z.L.: A jeśli chodzi o inne niż anoreksja rodzaje zaburzeń?
A.S.: Anoreksja u mężczyzn to jedno, ale częściej występuje u nich zaburzenie, które roboczo jest nazywane bigoreksją, a opisuje się je jako dysmorfofobię, czyli przekonanie o nieestetycznym wyglądzie lub budowie ciała. Panowie, jeśli chodzi o podniesienie atrakcyjności ciała, idą raczej w stronę budowania muskulatury. Dodajmy jeszcze do tego fakt, że mężczyźni rzadziej dzielą się emocjami i problemami, więc nikt się raczej o tym nie dowie. Także jeśli u panów spotykamy zaburzenia obrazu ciała, to występują one najczęściej na tle poczucia nieatrakcyjności z powodu za mało umięśnionej sylwetki, a nie nadmiernej wagi.
Z.L.: Jeśli mężczyznom tak trudno przyznać się do swoich problemów, to co motywuje ich do zgłoszenia się do terapeuty?
A.S.: Zazwyczaj są zmęczeni życiem i chcą coś zmienić. Mężczyźni są bardzo zadaniowi - kiedy do terapeuty zgłasza się pan, który ma jakiś problem, to zazwyczaj mówi: „to i to utrudnia mi życie” i chce coś z tym zrobić. Jeśli jest to młody chłopak, to ewentualnie też motywują go rodzice, albo sam czuje presje na to, żeby się pozbierać, ogarnąć, bo trzeba pracować, zarabiać - wtedy uda się do terapeuty. Kiedy widzę, że pan przyszedł do terapeuty, to gratuluję mu odwagi, bo u nas to jest jeszcze ciągle piętnowane, że mężczyzna szuka pomocy. Jeśli mężczyzna idzie do terapeuty, to ewentualnie jest posądzany o alkoholizm, bo w takim wypadku jest jeszcze jakieś przyzwolenie społeczne, aby podjął terapię.