W Polsce 76,4 proc. nastolatków w wieku 14–17 lat surfując po Internecie przynajmniej raz natknęło się na szkodliwe treści bądź doświadczyło sytuacji zagrażającej ich bezpieczeństwu. Badania wykazują, że ponad połowa młodzieży przegląda strony nieodpowiednie dla młodych ludzi, co trzeci nastolatek spotyka się w „realu” z osobą poznaną w Internecie, a co piąty — pada ofiarą agresji elektronicznej.

 

Fundacja Dzieci Niczyje zbadała 4 typy zagrożeń, które stwarza Internet: agresję elektroniczną, pornografię, spotkania z obcymi/molestowanie oraz treści rasistowskie i nieprawdziwe treści nt. zdrowia oraz narkotyków. Z badań wynika, że polskie nastolatki są zagrożone głównie odbiorem pornografii (67,3 proc.). Dużo rzadziej, choć nadal często, są oni uczestnikami niebezpiecznych sytuacji, takich jak spotkania z osobami poznanymi w sieci (30,8 proc.) oraz agresja elektroniczna (21,5 proc.). Aż 65 proc. młodzieży miała doświadczenia z jednym lub dwoma typami badanych zagrożeń. Jedynie co dziesiąty nastolatek (10,3 proc.) doświadcza trzech typów zagrożeń związanych z korzystaniem z Internetu, a jedynie 1,1 proc. — wszystkich czterech. Blisko jedna czwarta nastolatków (23,6 proc.) nie doświadczyła żadnego z wyżej wymienionych typów zagrożeń.

Cyberprzemoc, czyli agresja elektroniczna

Prześladowanie, nękanie, wysyłanie gróźb, rozpowszechnianie oczerniających materiałów, ciągłe ignorowanie oraz nieodpowiadanie na wiadomości to zachowania świadczące o cyberprzemocy. Do tych celów wykorzystywane są fora internetowe, komunikatory, portale społecznościowe, e-maile oraz sms-y. Również tworzenie antystron konkretnych osób, firm czy produktów jest przejawem agresji elektronicznej. Stalkerzy (tak nazywa się sprawców cyberprzemocy) dopuszczają się wyżej wymienionych czynów m.in. ze względu na swoją anonimowość i poczucie bezkarności.

W ciągu ostatniego roku co piąty polski nastolatek (21,5 proc.) był ofiarą agresji elektronicznej. 23,4 proc. dziewczyn było ofiarami cyberprzemocy – to nieznacznie wyższy wynik niż w przypadku chłopców. Odwrotnie jest w przypadku agresji offline – w tym przypadku częściej jej ofiarami są chłopcy. Przyczyną takiej zależności jest prawdopodobnie fakt, że chłopcy są znacznie częściej ofiarami przemocy fizycznej, natomiast dziewczynki — psychicznej i emocjonalnej, która może mieć miejsce w Internecie. Znaczące różnice procentowe zachodzą pomiędzy nastolatkami korzystającymi z Internetu funkcjonalnie (spośród nich cyberprzemocy doświadczyło 18,5 proc.) i dysfunkcyjnie (z cyberprzemocą zetknęło się aż 43,2 proc. młodych korzystających z sieci dysfunkcyjnie). Taki wynik badania może być związany z faktem, że osoby korzystające z nowych mediów w sposób dysfunkcyjny więcej czasu spędzają w Internecie, a więc są bardziej narażone na agresję ze strony innych użytkowników, oraz statystycznie częściej mają także problemy psychospołeczne, w wyniku których mogą zachowywać się w Internecie bardziej ryzykownie.

Spotkania z obcymi

Jedną z podstawowych i najbardziej powszechnych funkcji Internetu jest nawiązywanie nowych znajomości. Jakiekolwiek ograniczenia geograficzne przestają mieć znaczenie – „bratnią duszę” można znaleźć nawet jeśli mieszka się na drugim końcu świata. Obok zalet tej funkcji Internetu stoi wiele niebezpieczeństw, zwłaszcza kiedy użytkownikami sieci są osoby młode i niedoświadczone. Kontakty przez Internet z obcymi narażają nie tylko na akty cyberprzemocy, ale także mogą doprowadzić do spotkania z obcą osobą twarzą w twarz, narażając na przemoc fizyczną, a nawet seksualną.

Fundacja Dzieci Niczyje zbadała zarówno kontakt młodzieży z obcymi osobami przez Internet, jak i wynikające z nich spotkania twarzą w twarz. Wyniki badania ilościowego pokazują, że nowe kontakty w Internecie częściej nawiązują dziewczyny – 70,9 proc., chłopcy – 66 proc. Najsilniejsza zależność wystąpiła w przypadku analizy dysfunkcyjnych i funkcjonalnych użytkowników Internetu – 86,3 proc. do 67 proc. Przyczyną powstania takiej zależności może być zarówno czas spędzany w sieci, jak i to, że nastolatki dysfunkcyjnie korzystające z Internetu częściej podejmują niemal wszystkie badane aktywności online. Niemal połowa (45,5 proc.) badanych, którzy nawiązali kontakt w Internecie, spotkali się z tą osobą również offline – w rzeczywistości. Na takie spotkania częściej wybierali się chłopcy niż dziewczyny, mimo że to one częściej nawiązywały kontakt w sieci z nowymi osobami. W większości jednak spotkania, w których uczestniczyli respondenci, były pozytywnymi doświadczeniami. Jedynie w co dziesiątym nastolatku (9,2 proc.) wzbudziło ono niepokój. Spotkanie z osobą poznaną online za nieprzyjemne uznaje znacząco więcej chłopców, dzieci rodziców z wykształceniem podstawowym lub średnim oraz dysfunkcyjni użytkownicy Internetu.

Pornografia

Pojęcie „pornografia” w kontekście rozumowania młodzieży zawiera zarówno treści legalne, jak i nielegalne. Dlatego w badaniu Fundacji Dzieci Niczyje, zastosowano pytanie z raportu EU Kids Online*: „W ciągu ostatniego roku na pewno widziałeś/aś wiele różnych zdjęć, obrazków, filmów itp. Czasami są one wyraźnie związane z seksem — na przykład pokazują nagich ludzi albo ludzi podczas seksu.” Różnego rodzaju zapory i tzw. kontrola rodzicielska nie są stuprocentowo szczelne. Ponadto, jest możliwa głównie na komputerach stacjonarnych lub laptopach, a rzadziej na telefonach komórkowych, przy pomocy których z Internetu korzysta codziennie ponad połowa polskich nastolatków (54,1 proc.).

Wyniki badania pokazują, że 63,7 proc. polskich nastolatków miało kontakt z pornografią w Internecie w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Jest to najwyższy odsetek wśród badanych krajów, gdzie średnia wyniosła 58,8 proc. Co więcej, ponad jedna czwarta nastolatków ma kontakt z pornografią co najmniej raz w tygodniu. Znacząco częściej z pornografią mają kontakt chłopcy (75,2 proc.) oraz dysfunkcyjni użytkownicy Internetu (84,6 proc.). Obie grupy korzystają z serwisów z informacjami o seksie również znacznie częściej niż inne. Z badania wynika, że część pornograficznych treści trafia do nastolatków, ponieważ sami ich poszukują (głownie starsi chłopcy). Jednocześnie dla sporej liczby osób kontakt z pornografią wywołuje niepokój. W przypadku młodzieży konsekwencje zetknięcia się z treściami dla dorosłych mogą być poważniejsze ze względu na charakterystyczną dla młodych ludzi większą wrażliwość oraz podatność na wpływ innych ludzi.

Szkodliwe treści

W Internecie prócz pornografii aż roi się od innych potencjalnie szkodliwych materiałów. W badaniu za najbardziej niebezpieczne uznano: sposoby na samookaleczanie się, popełnienie samobójstwa czy skrajne odchudzanie oraz przekazy pełne nienawiści, agresywne ataki słowne oraz opisy doświadczeń związanych z zażywaniem narkotyków. Nastolatki, które miały kontakt ze wszystkimi typami wyżej wymienionych treści, mają znacznie większe problemy z lękami oraz depresją. Natomiast ponad połowa nastolatków (54,4 proc.) zetknęła się z przynajmniej jednym rodzajem stron zawierających potencjalnie szkodliwe treści. Młodzi ludzie najczęściej trafiają w Internecie na przekazy pełne nienawiści bądź agresywne ataki słowne (40,1 proc.), często mają kontakt z treściami na temat skrajnego odchudzania się, np. wprowadzania się w anoreksję lub bulimię (28,6 proc.). 24,1 proc. badanych zetknęło się w Internecie z opisem doświadczeń z zażywania narkotyków, a 22,3 proc. z opisami sposobów samookaleczania się. Niemal co ósmy nastolatek (15,6%) widział strony internetowe, na których omawiano sposoby popełniania samobójstwa.

Znacznie częściej kontakt ze szkodliwymi treściami mają dziewczyny: dwa razy więcej widziało strony zawierające sposoby samookaleczania się oraz popełniania samobójstwa. W przypadku treści na temat skrajnego odchudzania się różnica jest prawie trzykrotna. Jednocześnie, to dziewczyny wykazały istotnie wyższą tendencję do zaburzeń lękowych oraz depresji. W przypadku wszystkich typów potencjalnie szkodliwych treści istnieje znacząca zależność między funkcjonalnym a dysfunkcyjnym korzystaniem z Internetu.

* badania przeprowadzone przez London School of Economics and Political Science

Na podstawie kwartalnika Fundacji Dzieci Niczyje „Dziecko krzywdzone” vol. 12, nr 1 opracowała EB
fot. iStock

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *