Przemoc w sieci to zjawisko, które dotyczy młodych ludzi nie tylko w kontekście bycia ofiarą, lecz – niestety – również sprawcą. Badania wykazują, że ryzykowne zachowania online częściowo wynikają z wpływu środowisk, w jakich funkcjonują nastolatki, czyli m.in. domu rodzinnego. Jak postępować wobec dzieci, by korzystały z Internetu w sposób bezpieczny?

 

W ryzykowne zachowania online angażują się częściej ci młodzi ludzie, którzy doświadczają różnego rodzaju problemów w zakresie zdrowia psychicznego, mających związek z jakością funkcjonowania rodziny. Badania wykazały, że młodzież z objawami depresji lub wysokim lękiem społecznym częściej komunikuje się niebezpośrednio (unika kontaktu twarzą w twarz) oraz poszukuje wsparcia innych osób i nowych przyjaciół w środowisku online. Jednocześnie młodzi internauci angażujący się w ryzykowne zachowania online znacząco częściej niż pozostali młodzi ludzie kontynuują ryzykowne zachowania także w rzeczywistości. Badania wykazują, że ponad jedna trzecia sprawców agresji internetowej podejmowała działania przestępcze, a prawie 40 proc. doświadczało kłopotów w szkole. Z kolei wśród polskich gimnazjalistów sprawcami rówieśniczej agresji elektronicznej było ponad 40 proc. tych, którzy przyznawali się do bycia sprawcami tradycyjnej agresji rówieśniczej w szkole. Generalnie, w poszczególne zachowania ryzykowne angażowali się jako sprawcy ci młodzi ludzie, których sytuacja rodzinna lub szkolna była w jakiś sposób dysfunkcyjna (np. występowała w niej przemoc lub relacje z dorosłymi w tych środowiskach były zaburzone).

Ryzykowane zachowania online a sytuacja rodzinna

Wyniki badań pokazują, że postawa autorytatywna matki wobec dziecka w wieku 13 lat przyczynia się do tego, że ich dzieci preferują w późniejszym okresie życia niebezpośrednią komunikację. Tłumaczy się to obawami przed interakcjami z innymi ludźmi, które powstały w wyniku negatywnych doświadczeń socjalizacyjnych w rodzinie. Zaobserwowano również, że jakość relacji z innymi młodymi ludźmi na profilach społecznościowych była niska (m.in. sporo wypowiedzi dotyczących używania substancji psychoaktywnych, mało pozytywnych komentarzy). Inne badania wykazały silny związek między postrzeganiem przez młodych ludzi relacji w rodzinie a sprawstwem agresji elektronicznej. Aż 44 proc. tych, którzy prześladowali inne osoby w sieci, określało swoją więź z rodzicami jako słabą, a jedynie 16 proc. jako bardzo silną. Młodzi sprawcy agresji elektronicznej to także ci, których rodzice stosują regularnie rozwiązania dyscyplinujące (w postaci kar, odbierania przywilejów, etc.), ci, z którymi rodzice spędzają niewiele czasu, a także ci, którzy wskazywali na brak domowych norm dotyczących wykorzystania Internetu lub brak ich egzekwowania.

W jaki sposób rodzice mogą stanowić wzór edukacji medialnej? Okazuje się, że kapitał kulturowy rodziny, w której dziecko się wychowuje, ma znaczący wpływ na sposób korzystania z nowych technologii. To właśnie postawa rodziców, działająca zarówno poprzez przykład własny, jak i określone oddziaływania wychowawcze związane z korzystaniem przez dzieci z mediów, współdecyduje o tym, jaki jest poziom kompetencji medialnych dzieci. W tym przypadku warto przytoczyć reprezentatywne dane z 2011 roku wskazujące, iż prawie co piąty Polak posiadający w domu dostęp do sieci w ogóle z niej nie korzysta. Co ważne, z Internetu nie korzysta aż 22 proc. dorosłych, których gospodarstwa domowe są podłączone do Internetu, zamieszkujących z młodymi ludźmi w wieku 10–13 lat. Niestety rodzice często nie zdają sobie sprawy z tego, w jaki sposób ich dzieci korzystają z sieci. Aż 54 proc. rodziców w Polsce, których dzieci spotkały się osobiście z kimś poznanym w Internecie, ma przekonanie, że takie spotkanie się nie odbyło.

Polskie badania przeprowadzone przez Łukasza Wojtasika w 2008 wskazują, że spory odsetek rodziców deklaruje stosowanie różnego rodzaju rozwiązań, by uchronić dzieci przed zagrożeniami w sieci. Ponad połowa rodziców zadeklarowała w badaniu ustawienie komputera w pomieszczeniu, gdzie inne osoby mogą obserwować ekran, a 48 proc. wskazuje na sprawdzanie listy odwiedzanych przez dziecko stron. Niestety, wdrażanie tych sposobów staje się coraz trudniejsze przede wszystkim przez upowszechnienie urządzeń mobilnych oraz publiczny dostęp do Internetu bezprzewodowego – w Polsce tylko 27 proc. dzieci w wieku 9–16 lat korzysta z Internetu w domu.

Na podstawie artykułu pt. „Rodzina i szkoła a przeciwdziałanie zaangażowaniu młodych ludzi w ryzykowne zachowania online” autorstwa Jacka Pyżalskiego, kwartalnik „Dziecko krzywdzone” Fundacji Dzieci Niczyje, vol. 12, nr 1 (2013) opracowała EB
fot. iStock

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *