Wciąż pokutuje stereotyp, według którego osoba uzależniona jest brudna, obdarta, najczęściej bezdomna. Tymczasem alkoholizm to choroba „demokratyczna” – dotyczy wszystkich, a alkohol w każdej grupie przynosi tak samo dotkliwe konsekwencje, zarówno w sferach emocjonalnej, społecznej, jak i rodzinnej.

 

Sięgasz po drinka po pracy, bo należy ci się nagroda po ciężkim dniu? Robisz to codziennie lub prawie codziennie? Uważasz, że problem alkoholowy cię nie dotyczy, bo masz świetną pracę, szacunek wśród znajomych, drogie auto, a wakacje spędzasz w tropikach? Funkcjonujesz normalnie, choć twoje poranki to ciężki kac? Osób, które na te pytania odpowiedzą twierdząco jest tysiące. Jedni wieczorami upijają się do nieprzytomności, inni są na permanentnym rauszu. Problem coraz lepiej znany w krajach zachodnich, w Polsce wciąż pozostaje tabu.

Nowe szaty alkoholika

Ogromna część alkoholików to osoby szanowane w środowisku, aktywne zawodowo – pozornie nic nie wskazuje na to, że zmagają się z nałogiem. Niestety im lepiej funkcjonuje osoba pijąca ryzykownie lub uzależniona, im wyżej jest postawiona w hierarchii społecznej, tym większe jest przyzwolenie otoczenia na jej picie i tym bardziej zakamuflowany staje się rzeczywisty rozmiar problemu.

Trudno uchwycić granicę między piciem częstym, ryzykownym i takim, które oznacza już chorobę – dlatego wysokofunkcjonujący alkoholicy, tzw. HFA (z ang. High-Functioning Alcoholic), oraz ich otoczenie często nie uświadamiają sobie problemu lub go bagatelizują. Wysokofunkcjonujący alkoholicy często potrafią zrezygnować na jakiś czas z picia, co umacnia ich w przekonaniu, że wszystko jest w porządku. Nieustannie ukrywają  przed resztą świata swoje picie oraz okłamują samych siebie, wierząc, że sytuacja jest pod kontrolą. Z łatwością manipulują otoczeniem, unikają konsekwencji picia i negatywnych ocen innych – doskonale organizują swoje życie, są punktualni, wypełniają obowiązki służbowe, niejednokrotnie odnosząc sukcesy zawodowe. Kiedy jednak uświadamiają sobie, że potrzebują pomocy, nie znajdują wokół akceptacji i zrozumienia. Szczególnie trudna jest w tym wypadku sytuacja kobiet – dla nich ujawnienie choroby to wstyd, lęk i zwykle brak wsparcia, zrozumienia ze strony otoczenia.

W świadomości społecznej…

Chcąc zmienić społeczne postrzeganie problemu alkoholowego i stereotypowy obraz alkoholika Fundacja FIRST realizuje kampanię edukacyjno-informacyjną „AlcoSfery. Picie w biznesklasie”. Fundacja chce także zmienić sposób myślenia o osobach uzależnionych podejmujących leczenie. Aktualnie osoba pijąca szkodliwie lub czynnie uzależniona „czuje się znacznie lepiej” w naszym społeczeństwie niż osoba podejmująca leczenie. Otwartość na minimalizowanie skutków picia (często dramatycznych) w grupie tzw. wysokofunkcjonujących alkoholików jest dużo większa niż akceptacja ich decyzji o podjęciu leczenia. Nikogo nie bulwersuje fakt, że na przyjęciu pojawia się na przykład osoba chora na cukrzycę, ale alkoholik w trakcie leczenia budzi wiele emocji, niejednokrotnie zmuszony jest do publicznego uzasadniania swojej decyzji o niepiciu.

By uwrażliwić społeczeństwo na sygnały mogące świadczyć o problemie, ważne jest, by temat HFA przestał być pomijany i stał się przedmiotem publicznej dyskusji. Nagłośnienie problemu wysokofunkcjonujących alkoholików ma również pomóc pijącym szkodliwie w nazwaniu własnego problemu i zachęcić do skorzystania z profesjonalnej pomocy.

Wszelkie informacje o przebiegu kampanii znajdują się na stronach: www.alcosfery.org i www.fundacja-first.com

Opracowano na podstawie informacji prasowej Fundacji First
fot. iStock

Kampania Alcosfery została zainaugurowana 17 października 2012 roku. W pierwszym etapie autorzy skupili się na kobietach z grupy HFA. Start kampanii wspierało specjalne wydanie książki „Picie. Opowieść o miłości” autorstwa amerykańskiej dziennikarki Caroline Knapp. W planach są warsztaty dla osób profesjonalnie świadczących pomoc psychologiczną oraz pracodawców, a w kolejnych etapach projektu – poruszenie tematu ryzykownego picia wśród młodzieży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *