Dorosłe dzieci alkoholików to ludzie, którzy dorastali w domu, gdzie ojciec, matka lub oboje rodzice nadużywali alkoholu. Jako dzieci zależne od nieobliczalnego opiekuna musieli się przystosować do panujących norm. Te utrwalone „ochronne” zachowania często utrudniają im tworzenie bliskich więzi oraz blokują rozwój w dorosłym życiu.

 

 

Gdy w domu jest alkohol, dziecko nie jest bezpieczne – żyje w chaosie, w którym opiekun zawsze może zachować się groźnie albo dziwnie. Takie warunki życia sprawiają, że jest przestraszone i napięte, wciąż czuwa, aby nie stała mu się krzywda. Każdy młody człowiek potrzebuje do rozwoju porządku i przewidywalności, dlatego sam próbuje przywracać naruszone granice i zapobiegać rozpadowi rodziny. Jest to zadanie ponad jego siły. Takie dzieci stają się rodzicami swoich rodziców oraz własnymi – pilnują organizacji zajęć domowych, zajmują się młodszym rodzeństwem, a niekiedy usiłują ratować opiekuna pijącego i/lub współuzależnionego. Po pewnym czasie przyzwyczajają się do tego, że nikt nie dba o ich potrzeby, że są zdane tylko na siebie i że proszenie o pomoc nie ma sensu. Usiłują być samowystarczalne i kontrolować otoczenie, a w rzeczywistości cierpią z powodu opuszczenia i braku miłości. Na ich pragnienia nikt nie reaguje, więc je minimalizują – niekiedy do tego stopnia, że jako dorośli nie wiedzą, czego chcą albo się swoich potrzeb wstydzą.

Dzieci alkoholików są narażone na przemoc. Pijący rodzic może używać siły fizycznej wobec dzieci lub swojego partnera. Może też nękać słownie, krytykować, wyzywać, ośmieszać, stawiać nierealne oczekiwania. Dzieci nigdy nie dopuszczają do siebie pełni gniewu na rodziców, ponieważ boją się „zniszczyć” ich swoją agresją – sądzą, że są mało wartościowe i dlatego rodzice nie okazują im miłości. Często nieświadomie bardziej złoszczą się na opiekuna niepijącego, który nie zapewnia ochrony przed alkoholowymi ekscesami partnera. Zdarza się, że bierny rodzic jest ofiarą i sam wzbudza chęć opieki, a wówczas pomieszanie uczuć u dziecka staje się tak duże, że złość zostaje wyparta. W dorosłym życiu dzieci alkoholików odczuwają lęk przed utratą bliskich i dlatego nie wyrażają własnego zdania, pozwalają sobie „wchodzić na głowę”, a także wydają się być ulegli, choć w rzeczywistości mogą wewnątrz żywić nienawistne fantazje.

W szkole, w dalszej rodzinie czy wobec sąsiadów dzieci alkoholików wstydzą się. Sądzą, że ich dom nie jest normalny, a zatem one też są gorsze od innych. Z tego powodu wyrabiają w sobie nawyk ukrywania prawdy, stwarzania pozorów, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Często prowadzi to do fałszu i nieautentycznych więzi w dorosłym życiu.

Dzieci alkoholików nierzadko są świadkami zdarzeń, których w młodym wieku nie są w stanie zrozumieć – gdy ojciec z matką kłócą się o zdrady pijącego rodzica lub gdy rodzic alkoholik wymusza współżycie albo przy dzieciach nie kontroluje spraw związanych ze swoją cielesnością, higieną i seksualnością. Zdarzenia te wywołują w dzieciach przerażenie, a awersyjny stosunek do spraw ciała może się w nich utrwalić na całe życie.

Doświadczenia wyniesione z rodziny alkoholowej często negatywnie wpływają na przyszłe życie dziecka. Dorosłe dziecko alkoholika: skupia się na obowiązkach i zapewnianiu bezpieczeństwa, nawet gdy nie ma już zagrożenia; nie dopuszcza ani siebie ani innych do poziomu głębokich emocji i impulsów; czuje niepokój, jeśli nie kontroluje siebie i otoczenia; nie ufa ludziom; nie wierzy we wsparcie; nie jest elastyczne i nie lubi spontaniczności; złości się, gdy ktoś podaje w wątpliwość jego utrwalone ścieżki postępowania, ale też nie umie złościć się wprost. Ponadto dorosły wychowany w rodzinie alkoholowej wiąże się z osobami, którym potrzebny jest zaradny rodzic/opiekun, a nie partner. Wówczas ponownie cierpi, ponieważ czuje się osamotniony, nikt nie interesuje się jego potrzebami, nikt mu nie pomaga ani go nie kocha. Powtarzaniu sytuacji z domu rodzinnego można jednak powiedzieć „stop” z pomocą psychoterapii. Udział w spotkaniach grup wsparcia uświadamia, jak wiele ludzi ma podobną przeszłość. Dzięki terapii można przestać się wstydzić i można zacząć ujawniać swoje uczucia. Z kolei terapeuta indywidualny pomoże odzyskać poczucie wartości, odbudować wiarę w życzliwość otoczenia oraz nadzieję na akceptację i miłość.

Autor: Joanna Stryjczyk, psychoterapeutka, Mediklinika,
fot. iStock

Komentarze

mamam2013-10-30 19:54:28

Cala prawda o mnie

Tadeusz2013-08-28 19:20:31

Wszystko pasuje do mnie..Pasuje mi ... całe moje życie jest tu zawarte .. Tadeusz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *