Długi, depresja, wykluczenie społeczne to tylko niektóre z negatywnych konsekwencji uzależnienia od hazardu. Zdrowie fizyczne, a nawet życie nałogowego hazardzisty jest tak samo zagrożone, jak jego kondycja psychiczna. Dzieje się tak nie tylko ze względu na wyniszczającą moc nałogu, ale i dlatego, że świat hazardu często graniczy ze światem przestępczym.
Zdrowie psychiczne
W sferze zdrowia psychicznego podstawową konsekwencją uprawiania hazardu może być przymus gry, podporządkowanie jej wszystkich sfer życia. Wówczas hazard staje się głównym czynnikiem motywującym do działania. Uzależnienie dotyka graczy niezależnie od ich wieku, wykształcenia, pozycji społecznej czy wykonywanego zawodu. Utrata kontroli nad grą to moment, w którym zaczyna się choroba. Może on nastąpić nawet podczas pierwszego kontaktu z grą. W opinii osób świadomych swego uzależnienia, utracie kontroli najbardziej sprzyja początkowa wygrana, relatywnie duża w stosunku do zaangażowanych środków. Autorzy raportu Fundacji CBOS (o raporcie poniżej) podkreślają, że czynnik choroby, jakim jest brak kontroli nad grą, pozostaje kluczowy dla ogólnego rozwoju nałogu.
Depresja i śmierć
Konsekwencje patologicznego hazardu to niejednokrotnie także stany depresyjne. Powstają one w wyniku zaburzonego funkcjonowania sfery emocjonalnej – ciągłego napięcia, stresu, lęku oraz znieczulicy, która nie pozwala odprężyć się poza miejscem gry.
Uczestnicy badania Fundacji CBOS często określają uzależnienie od hazardu jako chorobę śmiertelną, nie tylko dlatego, że jest nieuleczalna, lecz także ze względu na przypadki samobójstw czy morderstw. Śmierć samobójcza bywa skutkiem depresji spowodowanej brakiem możliwości zapanowania nad nałogiem, czy też – po prostu – znalezienia się w trudnym położeniu materialnym. Zdarza się, że hazardziści ponoszą śmierć z rąk przestępców. Takie sytuacje mogą wynikać np. z niespłaconych długów.
Zdrowie fizyczne
Niejednokrotnie hazard wiąże się z nadużywaniem substancji psychoaktywnych. Grze często towarzyszy picie alkoholu, palenie papierosów, czasami pojawiają się też narkotyki. Przegrana to dla hazardzisty przede wszystkim duża strata emocjonalna, zatem cierpienie łatwo jest złagodzić alkoholem lub innymi substancjami psychoaktywnymi. Mogą one również chwilowo przezwyciężyć przymus gry. Zdarza się też odwrotnie – w skrajnych przypadkach emocje, które wyzwala gra, potrafią przezwyciężyć głód alkoholowy czy narkotykowy. Badani mówią m.in. o zwalczeniu hazardem głodu heroinowego. W tych wyjątkowych okolicznościach, paradoksalnie, kondycja fizyczna uzależnionego może się poprawić.
Uzależnienie od hazardu potrafi „wyłączyć” chorego z życia nawet na kilka dni. Gra odwraca uwagę od podstawowych potrzeb fizjologicznych, takich jak sen czy odżywianie. Uzależniony nie potrafi dostrzec zmęczenia, pragnienia oraz głodu. Izolacji i skupieniu na grze służą ciemne i zadymione pomieszczenia. W skrajnych przypadkach mówi się też o zaniku kontroli nad oddawaniem moczu. Wszystkie te elementy składają się na zestaw zabójczy w skutkach dla ludzkiego organizmu.
Na podstawie raportu Fundacji CBOS opracowała EB
fot. iStock
Projekt badawczy pt. „Opracowanie rozpowszechnienia oraz identyfikacja czynników ryzyka i czynników chroniących: a) hazardu, w tym hazardu problemowego / patologicznego, b) innych uzależnień behawioralnych” Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej realizowała w latach 2011-2012. Celem projektu było określenie rozpowszechniania różnych form hazardu i innych uzależnień behawioralnych w populacji ogólnopolskiej oraz zidentyfikowanie czynników chroniących i czynników ryzyka tych uzależnień. Badanie było współfinansowane ze środków Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych.
Komentarze
yogi2014-09-17 20:13:09