W największych polskich miastach pojawiły się murale informujące o kampanii społecznej „Hazard. Nie igraj.” Ich celem jest zwrócenie uwagi młodych (15 – 24 lata) na zagrożenia związane z uprawianiem gier hazardowych, ponieważ w grupie najmłodszych graczy odsetek zagrożonych uzależnieniem od hazardu wynosi aż 12 proc.
„Gra pociąga, ale wciąga”, „Goło i niewesoło”, „Szczęście nie przychodzi z automatu” – to hasła, które można zobaczyć na murach w Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Gdańsku, Gdyni i Wrocławiu. Atrakcyjna komiksowa grafika oraz nowoczesna forma prezentacji ma zwrócić uwagę młodzieży na zagrożenia związane z uzależnieniem od hazardu. – A problem nie jest mały, bowiem wyniki badania przeprowadzonego przez Fundację CBOS ze środków Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych wskazują, że ponad 50 tys. Polaków jest uzależnionych od gier hazardowych, a blisko 200 tys. narażonych na ryzyko uzależnienia – mówi Piotr Jabłoński, dyrektor Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii. – Zazwyczaj konsekwencje takiego uzależnienia są bardzo destrukcyjne i doprowadzają nie tylko do kłopotów finansowych, ale przede wszystkim do wielu problemów rodzinnych oraz społecznych. Zadaniem kampanii „Hazard. Nie igraj.” jest pokazanie tych zagrożeń oraz wskazanie sposobów szukania pomocy – dodaje Piotr Jabłoński.
Trwająca od 9 miesięcy kampania „Hazard. Nie igraj.” edukuje młodzież, rodziców, opiekunów, nauczycieli i dyrektorów szkół. Pojawiające się na popularnych portalach internetowych spoty reklamowe, miejskie murale oraz wykorzystanie segmentu mobile i mediów społecznościowych ułatwia odbiór kampanii młodym ludziom, określanym jako pokolenie Y. To właśnie oni są najbardziej narażeni na uzależnienie od hazardu – wyniki badań pokazują, że im młodszy jest gracz, tym większe jest prawdopodobieństwo uzależnienia. W najmłodszej grupie, osób do 18 roku życia, odsetek zagrożonych wynosi aż 12 proc.
Kampania nie tylko przekazuje treści edukacyjne, ale też walczy z powszechnie panującym stereotypem hazardzisty. Okazuje się, że w Polsce uzależnienie od hazardu wciąż nie jest postrzegane w kategorii problemu wymagającego pomocy. W opinii społeczeństwa hazard to raczej fanaberia, „rozrywka dla bogatych”, a hazardzista to człowiek o słabym charakterze, szukający silnych wrażeń i liczący na „łatwe pieniądze”. Kampania ma na celu uzmysłowienie, że hazardzista to osoba chora, która poddana odpowiedniemu leczeniu, przy wsparciu bliskich, ma szansę na powrót do normalnego życia. Ważne jest również wskazanie miejsc, w których chorzy mogą liczyć na profesjonalne wsparcie i leczenie.
Zasadność realizacji powyższych działań jest tym bardziej istotna, że zgodnie z raportem Fundacji CBOS, ze względu na ogólną dostępność maszyn do gier i pozornie przystępne koszty, problem uzależnień od hazardu w Polsce może stopniowo wzrastać.
Kampania społeczna „Hazard. Nie igraj.” finansowana jest ze środków Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych. Akcja kończy się w październiku tego roku.
Opracowano na podstawie informacji prasowej kampanii społecznej „Hazard. Nie igraj.”
fot. „Hazard. Nie igraj.”