Większość uzależnień rozwija się stopniowo i objawia w różny sposób. Tak samo jest z uzależnieniem od nikotyny – niektórym może się wydawać, że wcale nie są uzależnieni, bo palą tylko dla towarzystwa lub okazjonalnie „na nerwy”. Jak się okazuje, to także są objawy nałogu. Sprawdź, na jakim etapie uzależnienia jesteś!
Jeżeli chcecie wiedzieć na ile poważnym problemem jest Wasze palenie, zaznaczcie te zachowania, które u siebie obserwujecie:
Faza wczesna
- palę tylko w towarzystwie
- palę, żeby się uspokoić
- chce mi się nadal palić, podczas gdy inni skończyli
- unikam miejsc, gdzie nie mogę palić
- często myślę o zapaleniu następnego papierosa
- czuję irytację, kiedy dyskutuje się o paleniu
- podejmuje próby ograniczania mojego palenia
- mam wiele argumentów dla uzasadnienia mojego palenia
- robię zapasy papierosów z obawy, że może mi ich zabraknąć
- jedną z pierwszych moich czynności po przebudzeniu jest palenie
Faza środkowa
- dokucza mi kaszel
- mam poczucie winy, kiedy wypalę zbyt wiele papierosów
- często szukam wymówek, dlaczego nie mogę teraz rzucić palenia
- staram się przekonać innych, że nie jestem uzależniona/y
- słyszę, że moi bliscy wyrażają troskę o moje palenie
- mam wahania nastroju
- paląc, czuję się zrelaksowana/y
- gdy nie mogę zapalić papierosa czuję napięcie
- wydłużam czas izolowania się od innych, aby móc wypalić w spokoju
- nie dotrzymuję obietnic dotyczących rzucenia palenia
- zaniedbuję prawidłowe odżywianie się na rzecz palenia
- szukam wyjaśnień moich częstych zachorowań
- miewam mdłości lub nie mam apetytu
- nie mogę doczekać się chwili, kiedy będzie można wreszcie zapalić
- czuję utratę energii życiowej
- moje palenie tłumaczę stresem
- miewam bóle głowy podczas palenia
- choroby wywołane paleniem przypisuję innym czynnikom
- miałem wypadki związane z paleniem (np. oparzyłam/em siebie lub kogoś, spaliłam/em lub zniszczyłam/em coś
- podczas umiarkowanego wysiłku fizycznego łapie mnie zadyszka
- zdarza się, że kiedy jestem sam/a, palę jednego papierosa za drugim
- podkradam papierosy
- martwię się, że moje palenie może spowodować chorobę albo przedwczesną śmierć
- mam nadkwasotę lub chorobę wrzodową
- palę mimo leczenia z powodu niewydolności krążenia, nadkwasoty lub choroby płuc
- częściej ulegam infekcjom
- podejrzewano u mnie raka dróg oddechowych
Faza późna
- nie mogę palić tyle, co przedtem i palę więcej
- zdaje mi się, że nie mam już żadnej wymówki
- często myślę, że absolutnie nie jestem w stanie rzucić palenia
- nie widzę żadnego sposobu na rzucenia palenia
- coraz częściej czuję się porzucona/y i bezradna/y
- coraz częściej czuję fizyczną, emocjonalną i duchową pustkę.
Teraz należy odpowiedzieć na poniższe pytania (na piśmie, z podaniem możliwie wielu konkretnych przykładów):
- Czy próbowałam/em kontrolować moje palenie papierosów? (np. zmiana papierosów na „lżejsze”, ograniczenie palenia do pewnych miejsc i pór dnia, zamiana papierosów, na cygara lub fajkę, wyznaczanie terminów rzucenia palenia, których nie byłam/em w stanie dotrzymać, itp.)?
- Czy moją uwagę zaprzątało palenie (myślenie o konieczności rzucenia, strach przed chorobą i śmiercią z powodu palenia, martwienie się o to, że mam za mało papierosów, itp.)?
- Które z zachowań, moich lub innych osób było przyczyną mojego emocjonalnego cierpienia (palenie w obecności kochanych lub bliskich, którzy nie palą, choroba fizyczna spowodowana paleniem itp.)?
- Czy moje palenie stało się przyczyną poważniejszych szkód (zniszczenie przedmiotów, przypalenie czegoś, oparzenie siebie lub kogoś, pożar, sprawdzanie czy nie wyrzuciłaś/eś tlących się niedopałków lub kubła na śmieci, upuszczenie palącego się papierosa podczas prowadzenia samochodu, itp.)?
Jeżeli chcecie wiedzieć jak problem wygląda w rzeczywistości – proponuję teraz przeanalizować to, co przed chwilą zaznaczyliście i napisaliście. Można to zrobić samodzielnie lub skorzystać z pomocy kogoś kto, Was dobrze zna i jest Wam życzliwy.
Autor: dr med. Bohdan T. Woronowicz, Akmed Centrum Konsultacyjne
(Tytuł i lead pochodzą od redakcji; oprac. red. EB)
fot. iStock