Problem uzależnień pojawiał się w społeczeństwach, które nie znały jeszcze pisma. Picie alkoholu lub nadużywanie innych substancji było już przedmiotem refleksji starożytnych myślicieli. Z problematyką uzależnienia od alkoholu niejednokrotnie stykała się także kultura judeochrześcijańska, zaś kulturom Wschodu nie obce były nałogi narkotykowe. Nadmierne spędzanie czasu w kasynach, na polowaniach czy chęć zaspokajania seksualnych potrzeb towarzyszyły ludziom od zawsze. 

 

Wiek XX pokazał inne oblicze wspomnianych uzależnień. W szczególności wpłynął na to postęp medycyny oraz związane z tym przekonanie o możliwości rozwiązania trudnych problemów, które niegdyś były określane mianem kwestii społecznych lub moralnych. Alkoholizm przez długi czas był postrzegany jako plaga bądź przekleństwo grzeszników, natomiast w latach 50. XX wieku zaczęto o nim myśleć jak o chorobie, co znacząco zmniejszyło stygmatyzowanie osób uzależnionych.

Pojawienie się w Polsce uzależnień behawioralnych było wynikiem przeobrażeń ustrojowych. Kasyna powstały w pierwszych latach procesu transformacji, zaraz potem – popularne dziś – automaty do gry. Z kolei dostęp do wielu towarów, o których ludzie mogli wcześniej jedynie marzyć, stwarzał idealne warunki do wykształcenia się mechanizmu nabywania wszystkiego, w jak największych ilościach i po jak najniższej cenie. To m.in. doprowadziło do powstania zakupoholizmu – kolejnego współczesnego uzależnienia. Następnie, podwyższający się standard życia wytworzył w ludziach pragnienie bogacenia się, a to wyzwalało w nich chęć do nadmiernej pracy. Pojawił się problem anonimowości, poczucia izolacji w społeczeństwie. W ślad za tym, na szeroką skalę, ludzie zaczęli posługiwać się Internetem jako narzędziem komunikacji – wytworzył się swoisty kod porozumiewawczy między światem realnym i wirtualnym; niestety wielu zatraciło się w tych dwóch zgoła odmiennych rzeczywistościach.

Uzależnienia od alkoholu, narkotyków, Internetu, pracy, zakupów czy hazardu stanowią współcześnie poważny problem wymagający szerokiej debaty publicznej. W opinii społecznej osoby uzależnione są w pełni odpowiedzialne za stan, w którym się znalazły. Brak empatii dostrzega się zwłaszcza w stosunku do osób uzależnionych od Internetu, hazardu oraz zakupów.

Na podstawie raportu Fundacji CBOS opracowała AF
fot. iStock

Projekt badawczy pt. „Opracowanie rozpowszechnienia oraz identyfikacja czynników ryzyka i czynników chroniących: a) hazardu, w tym hazardu problemowego / patologicznego, b) innych uzależnień behawioralnych” Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej realizowała w latach 2011-2012. Celem projektu było określenie rozpowszechniania rożnych form hazardu i innych uzależnień behawioralnych w populacji ogólnopolskiej oraz zidentyfikowanie czynników chroniących i czynników ryzyka tych uzależnień. Badanie było współfinansowane ze środków Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych.

Komentarze

Pawel_922014-05-06 11:34:37

"Alkoholizm przez długi czas był postrzegany jako plaga bądź przekleństwo grzeszników, natomiast w latach 50. XX wieku zaczęto o nim myśleć jak o chorobie, co znacząco zmniejszyło stygmatyzowanie osób uzależnionych." "Z problematyką uzależnienia od alkoholu niejednokrotnie stykała się także kultura judeochrześcijańska, zaś kulturom Wschodu nie obce były nałogi narkotykowe." - Czemu nadal stygmatyzujecie osoby zażywające inne substancje psychoaktywne niż etanol czy nikotyna tworząc nieistniejący w rzeczywistości podział na "alkohol i narkotyki"? Poza tym w Polsce również używało się opium, jak na Wschodzie, a tam alkoholu i popadało w te nałogi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *