Dla hazardzisty pieniądze to tylko środek do osiągnięcia określonego celu – odczuwania emocji, które są tak naprawdę ważniejsze niż wygrana. Pożądany skutek to satysfakcja, wyższa samoocena, euforia. Uzależnieni nie czują tych emocji poza kasynem lub innym miejscem gry. Jednak przyjemności płynące z angażowania się w gry hazardowe to prosta droga do uzależnienia, które niesie ze sobą bardzo nieprzyjemne konsekwencje.

 

Korzyści emocjonalne

W raporcie Fundacji CBOS badani opisują wachlarz pozytywnych emocji, jakie towarzyszą grze. W pierwszym kontakcie z grą najczęściej są to radość, zadowolenie, dobra zabawa; z czasem – nawet szczęście z wygranych pieniędzy i satysfakcja z gry. Skoki adrenaliny związane z podejmowanym ryzykiem to już pierwszy krok do uzależnienia.

Do pozytywnych emocji płynących z hazardu gracze zaliczają także ucieczkę od niskiej samooceny oraz negatywnych emocji. Często mówią wprost o redukowaniu stresu, zmniejszaniu napięcia, uspokojeniu czy wręcz znieczulaniu. Są to najczęściej osoby korzystające z usług kasyna lub automatów. Wzrost samooceny to skutek wygranej, która przynosi zachwyt w oczach innych, osobiste poczucie prestiżu, a sama korzyść finansowa na początku może poprawić relacje rodzinne. Hazard to też niebezpiecznie skuteczny sposób na ucieczkę od szarej rzeczywistości. Atmosfera kasyna i jasne reguły gry tworzą osobny, abstrakcyjny świat, który rządzi się swoimi prawami, kusi otwartością i pozornie optymistycznym scenariuszem dobrej zabawy.

Pułapka przyjemności

Nałogowi gracze, którzy są świadomi swojego uzależnienia, podkreślają, że to właśnie ten hipnotyzujący świat gier i pozytywne emocje z nim związane są czynnikami odpowiedzialnymi za uzależnienie. Gracz uzależnia się od wywoływanych grą emocji i w żaden inny sposób nie potrafi zastąpić ich źródła. Ponadto, poziom euforii w trakcie gry jest czasem tak wysoki, jak po zażyciu substancji psychoaktywnych. Analogicznie, głód gry również jest porównywalny do głodu odczuwanego w przypadku uzależnień chemicznych.

Negatywne skutki emocjonalne

Wśród nieprzyjemnych emocji związanych z nałogowym graniem najczęściej wymieniane są kac moralny oraz wstyd. Co ciekawe, kac moralny dotyczy także tych graczy, którzy nie zdają sobie sprawy ze swojego problemu. Jednak ci są w stanie bagatelizować przykre emocje. Kac moralny pojawia się u osób uzależnionych także po wygranej – czasami pojawia się poczucie dyskomfortu, że wygrana przyszła zbyt łatwo. Poczucie wstydu, a nawet klęski, ma wpływ na spadek samooceny, dlatego chęć odegrania się i podwyższenia poczucia własnej wartości jest wówczas jeszcze większa, przez co pętla uzależnienia mocniej się zaciska.

Wśród nieprzyjemnych emocji wymienia się też wyczerpanie psychiczne i wypalenie emocjonalne. Świadomi nałogu hazardziści wskazują na znieczulicę emocjonalną poza grą jako osiowy objaw chorobowy. Huśtawka nastrojów staje się dla nich nie do zniesienia – ciągłe napięcie, ryzyko, wielkie wygrane i upadki na samo dno, przy jednoczesnym poczuciu bycia w pułapce nałogu, okazują się być męczące i frustrujące.

Do negatywnych skutków emocjonalnych uzależnienia od hazardu zaliczyć należy także odreagowywanie porażek i przykrych emocji na otoczeniu, co może prowadzić do destrukcji więzi rodzinnych. Ten aspekt jest zauważany zawłaszcza przez hazardzistów świadomych swojej choroby.

Na podstawie raportu Fundacji CBOS opracowała EB
fot. iStock

Projekt badawczy pt. „Opracowanie rozpowszechnienia oraz identyfikacja czynników ryzyka i czynników chroniących: a) hazardu, w tym hazardu problemowego / patologicznego, b) innych uzależnień behawioralnych” Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej realizowała w latach 2011-2012. Celem projektu było określenie rozpowszechniania różnych form hazardu i innych uzależnień behawioralnych w populacji ogólnopolskiej oraz zidentyfikowanie czynników chroniących i czynników ryzyka tych uzależnień. Badanie było współfinansowane ze środków Funduszu Rozwiązywania Problemów Hazardowych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *