Jak wynika z najnowszych badań, 58 proc. polskich uczniów nie pali papierosów, podczas gdy największy odsetek palaczy występuje wśród uczniów szkół zawodowych. Co więcej, miejsce zamieszkania i sytuacja materialna przestały mieć wpływ na decyzję młodzieży co do sięgania po wyroby tytoniowe, w przeciwieństwie do zaangażowania nastolatków w religię bądź naukę, które to czynniki pełnią w tej kwestii dość istotną rolę.
Badanie przeprowadziła Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej w dniach 22 listopada – 12 grudnia 2013 roku. Uczestniczyli w nim uczniowie wybranych losowo 65 szkół – liceów, techników i szkół zawodowych – z uwzględnieniem ich lokalizacji w miejscowościach o różnej populacji (od wsi, przez miasteczka, aż po miasta powyżej 500 tys. mieszkańców). Łącznie w sondażu wzięło udział 1360 uczniów, którzy samodzielnie wypełniali stosowne ankiety.
Papierosy a młodzież ze szkół ponadgimnazjalnych
Z raportu wynika, że w minionym roku ponad połowa uczniów nie paliła papierosów, a regularne palenie zadeklarowało 21 proc. badanych, czyli podobnie, jak w minionych latach. Wzrósł za to odsetek uczniów palących okazjonalnie – z 17 proc. w 2010 roku do 21 proc. w 2013 roku. Jak się okazuje, w przeciwieństwie do chłopców, coraz mniej dziewcząt sięga po papierosy. Podobnie, jak w 2010 roku, najwięcej, bo aż 67 proc. palących nastolatków, uczy się w szkołach zawodowych. Do liceów ogólnokształcących uczęszcza 39 proc. palących, a do techników – 35 proc.
Sytuacja materialna i miejsce zamieszkania
W ubiegłym roku sytuacja materialna uczniów nie miała wpływu na ich decyzję odnośnie palenia papierosów, na co wskazywały wyniki poprzedniego badania sprzed 3 lat – wówczas wśród nastolatków z uboższych rodzin 65 proc. było palaczami, podczas gdy w grupie młodzieży z rodzin o dobrej sytuacji finansowej nie paliło aż 52 proc. W najnowszym badaniu nie zaobserwowano także czytelnych zależności pomiędzy miejscem zamieszkania a wskaźnikiem palenia wśród młodzieży szkolnej. Po papierosy sięga więcej nastolatków z dużych miast, aniżeli ze wsi, jednak najwyższy odsetek palących uczniów – 47 proc. – występuje w miastach do 20 tys. mieszkańców.
Wykształcenie rodziców
W latach 90. odnotowano, że uczniowie, których rodzice posiadali wyższe wykształcenie, częściej sięgali po papierosy niż ci, których opiekunowie mieli wykształcenie podstawowe. W kolejnych latach zarejestrowano zależność odwrotną, a w 2010 roku wykształcenie rodziców właściwie przestało mieć wpływ na decyzję ich dzieci co do palenia papierosów. Jak wynika z ostatniego raportu, w 2013 powróciła tendencja sprzed 20 lat – prawie połowa nastolatków, których rodzice mają wyższe wykształcenie, deklaruje palenie. Natomiast odsetek młodzieży niepalącej, pochodzącej z rodzin, w których rodzice ukończyli edukacją na etapie podstawowym, waha się w okolicach 30 proc.
Czynniki religijne i szkolne
Wyraźny wpływ na wskaźnik palenia papierosów wśród młodzieży ma natomiast stopień ich zaangażowania religijnego – im jest silniejsze, tym osoba rzadziej sięga po papierosy. Z grupy uczniów głęboko wierzących tylko 29 proc. pali, a z grupy niewierzących – aż 63 proc. Tendencje te utrzymywały się na podobnym poziomie w minionych latach. Po wyroby tytoniowe rzadziej sięgają również uczniowie otrzymujący bardzo dobre oceny. Natomiast połowa uczniów, którym nie powodzi się w nauce, pali papierosy.
Badanie zostało sfinansowane przez Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii.
Na podstawie raportu „Młodzież a substancje psychoaktywne” Fundacji CBOS opracowała ZL
fot. iStock
Komentarze
Pawel_922014-04-29 15:16:55