W odróżnieniu od innych uzależnień, w przypadku leczenia uzależnia od Internetu bądź komputera występuje dodatkowy problem. Osoby z tym uzależnieniem trudno jest bowiem skłonić do spotkania „twarzą w twarz” ze specjalistą, ponieważ są przyzwyczajone do obcowania z ekranem bądź do porozumiewania się za pomocą klawiatury.
Decyzja o podjęciu leczenia następuje dopiero wówczas, kiedy osoba zainteresowana zacznie zauważać różnicę między zdrowym a patologicznym korzystaniem z komputera. Jeśli chodzi o programy terapeutyczne to są one bardzo podobne do programów leczenia uzależnienia od alkoholu, patologicznego hazardu czy zaburzeń łaknienia. Podczas leczenia, w ramach treningu nowych zachowań, nierzadko montowany jest w komputerze alarm, który po upływie określonego czasu przypomina o tym, że należy zostawić komputer i przejść do innej aktywności. Pomocne w leczeniu jest także przygotowywanie szczegółowego planu dnia. W ramach tego planu niezbędne jest określenie ram czasowych korzystania z komputera czy z internetu, a także innych codziennych aktywności z wypoczynkiem włącznie. Realizacja takiego planu powinna zmienić dotychczasowe zwyczaje i zagospodarować na nowo te obszary życia, które zostały zaniedbane w wyniku uzależnienia.
Podstawowe pytanie w leczeniu osób uzależnionych od komputera bądź internetu brzmi: czy można wymagać „internetowej abstynencji” od osób uzależnionych, których zawodowa praca wiąże się z używaniem „na co dzień” komputera bądź internetu?
Autor: dr med. Bohdan T. Woronowicz, Akmed Centrum Konsultacyjne
(oprac. red. DB)
fot. iStock